24 lipca 2012

Amsterdam u mnie na tamborku

Prace nad Amsterdamem powolutku idą do przodu, jest tak:
a ma być tak (zdjęcie poniżej zaczerpnięte z internetu).

7 komentarzy:

brzydula13 pisze...

Pięknie... nie mogę się doczekać, aż zacznę haftować swój Paryż.

Arleta pisze...

zapowiada się extra. Na tym etapie juz slicznie wyglada. Czekam na efekt koncowy

Sylwia Wierzbińska pisze...

oh Amsterdam sama swoboda :)
hafcik będzie piękny pozdrawiam

monilew pisze...

przepięknie wychodzi!
naprawdę króluje :)

Aldona pisze...

o jacie, a dlaczego ja tej pracy wcześniej u Ciebie nie wypatrzyłam ? PIękny haft powstaje i jeszcze sporo xxx przed Tobą, trzymam kciuki i z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.

basiulula pisze...

Śliczny haft!!! Będziesz wyszywać pozostałe z tej serii? Zdaje się, że mam gdzieś Paryż, Londyn i Moskwę:))
Pozdrawiam.
I błagam usuń weryfikację obrazkową w komentarzach!!!!

izachica111 pisze...

Fajne te widoczki - szkoda że Madrytu nie ma.
Mamy podobne zainteresowania - zapraszam do mnie.
Pozdrawiam Iza N-P.
chica111.blogspot.com