Kejna odsłona TUSALowego słoiczka, a ponieważ na jakiś czas opuściłam haft krzyżykowy na rzecz szydełka to i w słoiczku także nic nie przybywa:
w tle obecna praca szydełkowa.
Pozdrawiam Was w ten piękny dzisiejszy dzień.
18 sierpnia 2012
03 sierpnia 2012
Zmiana profesji
Ostatnie porządki w moich zasobach robótkowych popchnęły mnie do mojego już prawie zapomnianego obrusu. Tak, tak ja też posiadam takie ufoki co to leżą na dnie szafy i czekają na lepsze czasy.
Dawno temu zrobiłam na szydełku obrus kordonkiem ariadna w kolorze beżowym, wymiary 114cm x 166cm bez naciągnięcia, po wielu praniach kordonek ten zmienił kolor na biały. Dla porównania przedstawiam zdjęcie gotowego obrusu i tego niedokończonego.
Dokończony obrus wygląd tak, przepraszam że taki wymięty, ale jest w ciągłym użytki i nie ma czasu na krochmalenie i naciąganie za każdym razem po praniu. Co ja poradzę na to, że go uwielbiam.
Na koniec chciałam podziękować za miłe komentarze pod ostatnim wpisem. Dzięki dziewczyny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)